Nie lubię okresu, brzuch większy, waga też o jakieś 700gram.. ble, dziś na dodatek zjadłam 1600kcal a spaliłam tylko 200 spacerem. Już straciłam ponownie apetyt, ale oddaliło mnie to o kilka dni od 71kg, a 71 to już norma wagowo dla mojego wzrostu, czekam na to z niecierpliwością. Jeszcze 4 dni, może się uda, potem wyjeżdżam na 5 dni i nie będę mogła się zważyć. Obym nie zawaliła.
Też nie cierpię tego czasu kiedy nadchodzi okres, ja dodatkowo raz na jakiś czas mam okropnie bolesny okres i pech chce, że zawsze trafi wtedy kiedy mam dużo spraw na głowie. Dokąd wyjeżdżasz, urlop czy praca?
OdpowiedzUsuńPraca, mam wyjazd służbowy, na dodatek bardzo intensywny, myślę, że przy odrobinie samozaparcia uda się na nim ciut schudnąć. Dobrze, że choć okres się skończy do tego czasu.
UsuńPamiętaj, że czas okresu jest wysiłkiem dla całego organizmu. Potrzebuje kalorii, więc nie zadręczaj się. Może takie odcięcie się od wagi na kilka dni, nie będzie niczym złym. Dla mnie z doświadczenia, działało to dobrze. Bez tego stresu każdego ranka. Rób swoje kochana i trzymaj się.
OdpowiedzUsuń