piątek, 3 maja 2024

Dziwnie

 Witajcie, nie było mnie chyba z dwa miesiące! Weszłam dziś na bloga tylko po to, żeby was poczytać,  ale w końcu postanowiłam, że zrobię update, żebyście już totalnie nie wykreśliły Arieli ze swych serduszek  ;)


Co więc u mnie? 

Praca dom praca dom i trochę mnie to przybija. Teraz weekend majowy a ja tylko leżakuje nie mam planów, słucham jakichś motywujących filmików na youtube, rozkminiam czy Eugenia Cooney jeszcze żyje, skoro nie dodaje nic nowego na yt, oglądam po 1 odcinku różnych seriali na netfliksie i je odrzucam, bo nic mi nie pasuje, na dodatek mój mąż też ma jakiegoś doła i idzie w przyszłym tygodniu do psychodoktora po leki.

Wagowo stanęłam na 74kg i mam kłopot z ogarnięciem ilości jedzenia, tzn teraz jakby lepiej,  ale ostatni miesiąc był pełen nerwów i podjadania. Z plusów dodatnich udało mi się już nie przytyć,  bo wyjściową wagę miałam 80kg. I w sumie najgorsze w tym wszystkim jest to, że wchodzę znów w ten chorobliwy mindset, mam ochotę nie jeść nic lub się obzerać.

Odkryłam też, że już niestety widocznie się starzeję, bez podkładu już z domu nie wyjdę. Nadal też czuję się kosmicznie gruba, wiem, że to głupie przeświadczenie,  ale naprawdę myślę, że wyszłabym z doła gdybym schudła te 20kg.. Ćwiczę, mało, ale jednak codziennie, jak wydłużę czas to będę ćwiczyć co 2 dzień,  na razie muszę się na nowo wdrożyć, bo miałam długą przerwę spowodowana niekończącymi się infekcjami zatok i gardła. Nie ćwiczyłam wtedy bo musiałam mieć siły by iść do pracy jakoś w tym stanie i nie mogłam sobie pozwolić na pogorszenie i ciągłe L4.


To by było chyba na tyle, postaram się częściej pisać,  bo to mnie motywuje do niejedzenia. Kurde jestem starą babą, która tęskni za swoją anoreksją... znacie to, nie?

Do następnego!

1 komentarz:

  1. Odnośnie ostatniego pytania to jeżeli o mnie chodzi to nie, ja tego nie znam, bo nie miałam anoreksji, ale myślę, że ta myśl daje Ci jakaś formę poczucia bezpieczeństwa, chociaż to przewrotne może się wydawać.

    Ja do niedawna prawie w ogóle się nie malowałam, ale też już zaczęłam używać kremu BB i różu. Jakoś zdrowiej twarz wygląda - a to oznacza, że też zauważyłam, że brakuje tej świeżości 20 kilku latki.. no niestety...
    Fajnie, że się odezwałaś, czekałam na wieści.

    OdpowiedzUsuń