Cześć, powtarzam sobie to zdanie z tytułu w momentach słabości i póki co działa. Na wadze juz stabilne 72,8kg, więc teraz pracuję nad kolejnym kg. Wczoraj było 600kcal, dziś jak dotąd 205, wpadnie jeszcze cienka zupa ok 150kcal i pewnie koktajl truskawkowy (150). Taki jest plan, zobaczymy czy się uda.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz