sobota, 12 lipca 2025

Day 015

 Cześć Dziewczyny,

dzisiejszy dzień nie był zły, choć upiekłam ciasto, bezglutenowe, acz kaloryczne, w jego skład wchodzą migdały, masło, cukier, czekolada gorzka i jajka. Skosztowałam cienki paseczek, ale był on wliczony w moje 500 kcal na dziś (oprócz niego tylko jajko na miękko i kubek zupy pomidorowej bez niczego).
 

Wiem, że nie zdołam całkiem się obejść bez normalnego jedzenia, mam tylko nadzieję, że zdołam panować nad kaloriami. Po czwartkowej (i środowej, tej planowanej wcześniej) akcji na wadze było dziś 76,3kg. Było do przewidzenia, więc nie płaczę, zobaczymy, co będzie w środę. Dziś myślę mimo ciasta nie zboczyłam aż tak z kursu, bo utrzymałam limit. Nie wiem, może jutro wejdę na wagę, żeby się uspokoić, ale trochę się boję.

Wciąż bardzo mi zależy, żeby do końca miesiąca zejść do 70kg, mam jeszcze 18 dni, więc jest na to szansa. Trzymajcie kciuki! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz